"Antek cwaniak" - recenzja

ALEKSANDER KAMIŃSKI „ANTEK CWANIAK” Na pierwszy rzut oka to po prostu opowieść o młodym, pełnym energii harcerzu, który realizuje zadanie zlecone mu przez swojego drużynowego – stworzenie wyjątkowej grupy chłopców takich jak on tylko młodszych – gromady zuchowej. "Antek Cwaniak" oprócz barwnej i naprawdę ciekawej fabuły zawiera coś co można śmiało nazwać "historią tworzenia metodyki zuchowej"! Książka ta opisuje jak prowadzić zbiórki, aby były atrakcyjne dla zuchów, a równocześnie osiągać zamierzone wcześniej cele. Możemy zobaczyć jak drużynowy często sam musi potrafić wyciągać wnioski ze swoich poczynań i potrafić naprawiać błędy, ale też umieć wskazać pozytywy i rzeczy dobre. A jest to droga nierzadko wybrukowana przeciwnościami. To zbiór przygód Antka i jego gromadki rozbrykanych zuchów. Kamiński pokazuje nam, jak tytułowy bohater radził sobie z obowiązkami drużynowego. Zdecydowanie uważam, że to, w jaki sposób chłopiec wypełniał zadanie jest godne podziwu. Podobnie jak w naszych gromadach, zbiórki odbywały się w różnych miejscach, praktycznie za każdym razem dostosowane do tematu spotkania. Częstokroć zapraszano na zbiórkę gościa, którego zadaniem było jak najciekawiej wypełnić czas chłopców, w przeciwnym razie Antek był niezadowolony i szybko próbował naprawić sytuację. Kolejną rzeczą, która powiela się w ówczesnej pracy z treścią książki jest fakt realizowania przez gromadę Antka sprawności z różnych dziedzin, np. kupiectwo. Trzeba jednak przyznać, że niektóre z jego pomysłów na aktywności można by spokojnie przeprowadzać na zbiórkach wędrowniczych. Właściwie jest to urocza sprawa, bo to tylko dowodzi, jak wiele zapału i pasji w swojej pracy posiadał ten chłopak, jednakże takie wyczyny w trakcie inicjacji do gromady, jak przeskakiwanie nad ogniskiem, czy zanurzanie całej głowy w wodzie w dzisiejszym harcerstwie byłyby straszną przesadą. Zdecydowanie, uważam tę książkę za wartą uwagi. Myślę, że jest to wspaniały poradnik dla młodej zuchowej kadry, z którego garściami można kopiować i wdrażać pasję, postawę i pomysły bohatera. Przy odpowiednim modulowaniu ich w zgodzie ze swoimi pomysłami będziecie mogli stworzyć naprawdę cudowny czas ze swoimi dzieciakami ALEKSANDER KAMIŃSKI „KSIĘGA WODZA ZUCHÓW” To świetna książka dla kadry zuchowej, która pragnie udoskonalić swoją pracę z zuchami. W niej znajdziemy odpowiedzi na wszelkie nurtujące nas pytania dotyczące metodyki zuchowej ale również bank pomysłów z którego możemy skorzystać podczas zbiórek, biwaków czy kolonii. Rozpoczynając od początkowego rozdziału, dowiadujemy się o miejscu zucha w strukturze harcerstwa - począwszy od obowiązków szóstkowego, przybocznego i drużynowego do umundurowania, musztry, gwiazdek czy sprawności. Z pewnością, jest to bardzo przydatny i uporządkowany spis wszystkiego o czym początkujący drużynowy powinien wiedzieć. W kolejnych rozdziałach mamy (już wcześniej wspomniany) bank pomysłów. Mnóstwo ciekawych gier, majsterek, ćwiczeń, gawęd, które mogą nas inspirować. To nie tylko ogrom „gotowców”, ale również porad np. „Jak gawędzić pożytecznie?”. Kamiński podsumowuje książkę organizacją kolonii, która również powinna być podsumowaniem zuchowego roku. Mamy tutaj wskazówki organizacyjne jak i uwagi programowe i metodyczne. Z pewnością, pomoże to każdemu funkcyjnemu w zaplanowaniu pracy kolonii i sprawieniu, że dzieciaki wrócą do domów uśmiechnięci i pełni cudownych wspomnień. Podsumowując, Aleksander Kamiński daje nam niesamowity poradnik z którego, pomimo mijających lat, nadal możemy korzystać. Przeczytamy tu coś, co twórca ruchu zuchowego zaproponował nam kilkadziesiąt lat temu.
Dh Natalia Hatala

Komentarze

Popularne posty