Obóz 2014

Najbardziej wyczekiwany okres w roku harcerskim dla większości z nas jest właśnie wolny czas wakacyjny, podczas którego wyjeżdżamy na obóz harcerki.
W tym roku nasza drużyna znowu pojechała do Pogorzelicy, najpiękniejszych lasów jakie są na pomorzu zachodnim. Wyjechałyśmy pełne energii i radości, spragnione przygód. Dojechałyśmy zmarnowane i zmęczone ciężką podróżą. Pierwszy dzień spędziłyśmy na organizowanie przestrzeni w namiocie i obozie, nasza drużyna zajęła się dekorowaniem grzyba. Myślę, że spisałyśmy się nieźle. Wieczorem poszłyśmy przywitać morze. Zasnęłyśmy oczarowane przepięknym widokiem, które mogłyśmy wcześniej podziwiać, a w uszach dźwięczał nam szum fal, który pomagał zasnąć.
Minęło kila zwyczajnych obozowych dni kiedy już każda z nas była przyzwyczajona do odmiennego funkcjonowania. Rano plaża, piasek, słońce, woda, popołudniu świetne i ciekawe zajęcia, a wieczorem kominki, do których każda drużyna pilnie się przygotowywała. Niby dni wyglądające podobnie, a jednak każdy przyniósł nam coś nowego, każdy niósł za sobą jakieś wspomnienia, miłe słowa, nowo-poznanych ludzi. Wszystko to tworzyło cudowną, przyjemną atmosferę, z którą później trudno nam było się rozstać.
Raz wybraliśmy się na wycieczkę do Niechorza, raz byłyśmy także w Kołobrzegu, gdzie sobie pływałyśmy w aquaparku, a po drodze wstąpiliśmy do wioski indiańskiej. Spisałyśmy się w zbijaku, gdyż na rozgrywkach sportowych zajęłyśmy 2 miejsce, warto było się pomęczyć. Ładnie też nam poszło na olimpiadzie sportowej, gdzie parę razy któraś z naszych harcerek zajęła miejsce na podium i otrzymała medal.
Dużo można byłoby pisać o obozie, jednak wszystko umyka w czasie, dlatego proszę was Koniczynki napiszcie w komentarzach co wam się najbardziej podobało, co zapamiętałyście itp. z obozu.
dh Kasia

Komentarze

Popularne posty